Kraj odkrywany na nowo przez wielu turystów, leczący rany po niedawnej wojnie cywilnej. Stanowi przyjemne miejsce do urlopu spędzonego w turystycznym kurorcie i niemałe wyzwanie dla tych, którzy lubią podróżować po całym kraju z plecakiem na plecach.
Angola jest stosunkowo młodym krajem, który przez wiele lat toczyła wewnętrzna wojna. Dziś region ten odradza się, oferując turystom coraz atrakcyjniejsze warunki na urlop za niemałe pieniądze. Nadal jednak wewnątrz Angola jest krajem dzikim, nieprzystępnym i wartym uwagi.
Angola to jedno z dużych państw afrykańskich, zlokalizowanych na brzegu Oceanu Atlantyckiego w południowo-zachodniej Afryce. Linia brzegowa ma długość ok. 1600 km, zaś plaże w tym regionie są piaszczyste i czyste. Większość kraju leży na półwyspie południowoafrykańskim. Angola graniczy z trzeba państwami afrykańskimi. Najdłuższa granica północna i wschodnia dzieli ją od Demokratycznej Republiki Konga - granica ta ma długość ponad 2500 km. Od wschodu Angola graniczy z Zambią, zaś od południa z Namibią.
Ze względu na dużą powierzchnię, Angola znajduje się pod wpływem różnych klimatów. Na północy kraju panuje klimat równikowy i podrównikowy wilgotny - ten region cechuje się temperaturami ok. 25 stopni oraz dużą sumą opadów - ok. 1000 mm. Południe i zachód to klimat zwrotnikowy z niższymi amplitudami temperatur (ok. 20 stopni), ale również niskimi opadamia (ok. 100 mm), zwłaszcza w obszarze pustyni Namib. Im dalej na wschód kraju, tym temperatury są wyższe. Pora deszczowa panuje w kraju od października do maja, przy czym największa ilość deszczu spada zwykle na przełomie marca i kwietnia.
W dużej mierze kultura Angoli jest połączeniem wpływów typowo rdzennych plemion afrykańskich z europejskimi cechami kultury portugalskiej. Przez wiele lat toczących się wojen o niepodległość, a potem wojen cywilnych i afrykańskich kultura zeszła na dalszy plan, nie wyróżniając się tak bardzo na tle innych krajów, mniej zniszczonych przez działania wojenne. Niemniej, szczególnie istotna dla Angoli wydaje się kultura literacka, która jest dość bogata - tutaj zdecydowanie wyróżnić można poezję polityczną, uprawianą również przez bohatera narodowego, Agostinho Neto.
Sztuka Angoli to przede wszystkim zabytki, które warto zobaczyć. Dla turysty bez przygotowania do podróży po kraju bezpiecznym będzie ograniczenie się do zwiedzania w Luandzie - stolicy kraju i jednym z większych miast turystycznych. Warta uwagi jest choćby Sagrada Familia, uważana za pierwszy kościoł w takim kształcie, powstały na terenie Angoli. Zdecydowanie ciekawy jest również port pochodzący z XIX wieku, który dziś nadal jest używany do celów handlowych, ale ma również znaczenie zabytkowe. Jadąc nieco dalej, można dojechać do twierdzy Muxima, pochodzącej jeszcze z końca XVI wieku.
Językiem urzędowym Angoli jest język portugalski, co wynika przede wszystkim z faktu, że teren ten bardzo długo znajdował się pod kuratelą Portugalii. Jest to język grupy romańskiej, wywodzący się z rodziny języków indoeuropejskich. Stanowi również język urzędowy kilku innych państw afrykańskich. Bliżej północnej granicy można czasami porozmawiać po francusku, jednak w większości kraju konieczny jest portugalski. Niewiele osób mówi po angielsku, wliczając w to również obsługę hotelową. Na bardziej niedostępnych terenach ludność często posługuje się dialektami afrykańskimi, głównie bantu.
Angola to zdecydowanie kraj chrześcijański, w którym przynależność do katolicyzmu wyznaje nieco mniej niż 60% społeczeństwa, zaś ok. 30% wyznaje protestantyzm. Wynika to przede wszystkim z dawnych wpływów portugalskich misjonarzy, którzy za wszelką cenę rozpowszechniali w tym regionie Afryki chrześcijaństwo. Około 5% ludności uznaje się za ateistów - dotyczy to głównie młodych ludzi w większych miastach. Odsetek islamu jest niewielki, natomiast na terenach mniej uczęszczanych oraz w wioskach w głębi kraju ok. 6% ludności nadal praktykuje religie afrykańskie.
Mieszkańcy Angoli są zazwyczaj bardzo przyjaźni dla turystów, a także nie reagują dużym zdziwieniem na człowieka o białej karnacji - jest to spowodowane pewnym odsetkiem Portugalczyków zamieszkujących region Angoli. Rzadko zdarzają się zaproszenia do domów, jednak bez problemu można porozmawiać z mieszkańcami miast i wsi, a także robić im zdjęcia. Uważać należy na mniej uczęszczane tereny, zwłaszcza nocą - nadal powszechne są rozboje wynikające z biedy i bezrobocia. Dobrze jest również mieć na uwadze, że Angolańczycy, choć serdeczni, bywają również niesłowni.
Niegdyś region Angoli podzielony był między trzy kraje afrykańskie. Od drugiej połowy XVI wieku przeszedł on pod panowanie Portugalii w ramach kolonii, w której rozpowszechniony był przede wszystkim handel niewolnikami. Nastroje antyportugalskie przez wiele wieków rosły, aż do połowy XX wieku, kiedy Portugalia założyła Portugalską Afrykę Zachodnią i odmówiła opuszczenia tych terenów. Wówczas rozpoczęły się ruchy niepodległościowe - wojna partyzancka trwała 14 lat i została zakończona uzyskaniem niepodległości. Aż do 2002 roku trwały na tym terenie walki między ludnością cywilną.
Kuchnia Angoli wyróżnia się pomieszaniem wpływów afrykańskich oraz portugalskich. Część dań współczesnej kuchni ma wyraźne cechy europejskie, aczkolwiek nadal warto ich spróbować z powodu stosowania lokalnych, świeżych warzyw i niesamowicie aromatycznych przypraw.
Kuchnia angolańska to przede wszystkim produkty sezonowe oraz regionalne. Z mięs najczęściej spożywa się drób, zwłaszcza kurczaki, a także wieprzowinę. Bogactwo lokalnych upraw warzyw pozwala na dodawanie typowo afrykańskiego charakteru do nawet portugalskich potraw, które na dobre zagościły w tej kulturze. Podstawą dań zwykle jest mąka, ryż oraz rozmaite fasole, zależnie od regionu oraz pory roku. Dania zwykle wyrózniają się pewnymi odmianami zależnie od regionu, w którym są przygotowywane. W restauracjach warto pamiętać o kupowaniu wody butelkowanej.
Calulu de Peixe
Jedno z typoch dań Angoli, bazujące przede wszystkim na świeżej, osuszonej rybie zamarynowanej w soli. Danie podaje się w formie potrawki z warzywami regionalnymi, głównie słodkimi ziemniakami oraz okrą. Podawane jest w przejrzystej zalewie z pomidorów z dodatkiem ostrego chilli.
Caldeirada de Cabrioto
Jedno z dań podawanych zazwyczaj podczas Dnia Niepodległości. Jest to potrawka z mięsa koziego serwowana z pokrojoną regionalną kiełbasą oraz warzywami, głównie cebulą, czosnkiem czy pomidorami. Danie jest dość ostre przez dodatek sosu piri-piri oraz chilli.
Catatos
Danie charakterystyczne dla północnego regionu Angoli. Dla turysty może być nie lada wyzwaniem, ponieważ jego podstawowym składnikiem są pieczone gąsienice, głównie larwy motyli oraz ciem. Są one przysmażane na tłuszczu z czosnkiem i podawane z ryżem.
Farofa
Choć jest to oryginalnie danie brazylijskie, dziś jest powszechnie spożywane w Angoli - w większości restauracji i barów znajdzie się w menu. Podawane jest w formie gorącego dania z ryżu oraz fasoli posypanego odpowiednio spreparowaną mąką z manioka.
Mukua
Jedno z klasycznych dań tego regionu Afryki. Podawane jest w formie słodkiego deseru, którego punktem głównym jest owoc baobabu. Może on być suszony oraz podawany ze słodkim kremem, albo z formy suszonej przerobiony na słodkie, bardzo aromatyczne lody.
Mus z marakui
Marakuja czyli passiflora to często spotykana roślina w Brazylii, skąd wywodzi się danie. W Angolii podawane jest w formie musu z owocu, który wydaje ta roślina. Często mus taki w formie słodkiej serwowany jest do regionalnego pieczywa jako przystawka albo deser.
Pavê de ginguba
Jedno z regionalnych ciast, wykrajane z dużej formy. Ma konsystencję gąbczastą, bardzo wilgotną oraz pełną kremu, a dodatkowo jest wyjątkowo słodkie. Lekkie, cienkie ciasto przekłada się kremem orzechowym i podaje w formie schłodzonej jako bardzo popularny deser.
Pé-de-moleque
Deser, który oryginalnie wywodzi się z regionu portugalskiego. Jest to forma niewielkiego, dość twardego oraz chrupiącego ciastka, które jest bardzo słodkie. Ciastko wykonuje się z orzechów - przepołowionych albo lekko tłuczonych - zazwyczaj oblewając je syropem z brązowego cukru.