Sułtanat Brunei to magiczne miejsce. Obok siebie zobaczyć można obiekty architektoniczne pełne przepychu, zdobione marmurem i złotem oraz tropikalną dżunglę poprzecinaną rzekami, pełną egzotycznej fauny i flory. To także azjatycki tygiel kulturowy i kulinarny pod silnymi rządami monarchii absolutnej
To jedno z najmniejszych i najbogatszych państw. Dzięki cennemu surowcowi ukrytemu na dnie morza oraz pod ziemią jest miejscem pełnym przepychu. Zachwyca okazałością największego w tej części Azji meczetu, ogromnym parkiem rozrywki oraz przeplataniem się tropikalnej dżungli i zdobnej architektury.
Brunei jest niewielkim państwem, jednym z mniejszych na kontynencie azjatyckim. Jego powierzchnia o wartości 5765 km² sprawia, że zajmuje pod tym względem 164 miejsce na świecie. Położone jest na północy trzeciej co do wielkości wyspy świata – Borneo, na południowym wschodzie Azji. Od północnego zachodu oblewają je wody Zatoki Brunei wchodzącej w skład Morza Południowochińskiego, które z kolei jest częścią zlewiska Oceanu Indyjskiego. Linia brzegowa, głównie piaszczysta i zabagniona, wynosi 90 km. Państwo graniczy przez 381 km jedynie z Malezją, która dzieli je na dwie części różnej wielkości.
Brunei leży blisko równika, a to powoduje że znajduje się w strefie klimatu tropikalnego wybitnie wilgotnego. Pogoda jest zazwyczaj parna i duszna. Charakteryzuje się tym, że przez cały rok są tu średnie lub wysokie temperatury powietrza od 25 do 33 °C. W kraju będącym pod wpływem wiatrów monsunowych występują dwie pory deszczowe – od grudnia do marca i od maja do października. Wówczas codzienne opady deszczu są obfite do nawet 4000 mm, a wilgotność powietrza wynosi 97%. Pory deszczowe przedzielone są suchszymi okresami przejściowymi. Przez cały rok znad oceanu mogą nadciągać intensywne burze.
Styl życia Brunejczyków zdominowany jest głównie przez religię muzułmańską. Nie oznacza to jednak, że mieszkańcy są skrajnymi fundamentalistami. Z jednej strony przestrzegają surowych zasad takich jak abstynencja alkoholowa czy publiczne nieokazywanie uczuć. Z drugiej strony są otwarci na świat i chętnie przyjmują turystów. Pomimo tego, że nie mają praw wyborczych i mieszkają w kraju, gdzie panuje monarchia absolutna, są zadowoleni z życia na wysokim poziomie. Celebrują ceremonie królewskie i połączone z nimi uroczystości państwowe. Większość zwyczajów, tradycji i wierzeń pochodzi z Malezji.
Sułtanat brunejski w czasach tradycyjnej sztuki znany był na wyspie Borneo z okazałych wyrobów z mosiądzu. Szczególnie dużym zainteresowaniem ciszyły się gongi, działa oraz naczynia służące do codziennego użytku takie jak kociołki. Rzemieślnicy znani byli z artystycznych wyrobów ze srebra. Podczas wizyty zachwyt wzbudzać mogą dopracowane w każdym detalu tkane szaty przetykane złotą nicią, które nakłada się podczas ważnych uroczystości religijnych i państwowych. Znaczącą częścią dorobku kulturalnego i artystycznego Brunei są także występy artystyczne – zarówno muzyczne jak i taneczne.
Makrojęzyk malajski (malezyjski) jest językiem urzędowym w Brunei. Jego standardowa postać nazywa się Bahasa Riau, czyli język Archipelagu Riau, który przez lata uważany był za jego kolebkę. Należy do rodziny języków austronezyjskich. Od 2007 r. nazywany jest też bahasa melayu. Szacuje się, że posługuje się nim od 20 do 30 mln ludzi na świecie, ale występują liczne dialekty i odmiany nieznacznie różniące się od siebie słownictwem, akcentem, wymową. Obecnie zapisuje się go alfabetem łacińskim, a nie arabskim, jak to miało miejsce w przeszłości. Powszechnie używa się także języka angielskiego.
Rozpowszechnianiem religii państwowej – islamu - zajmuje się Ministerstwo Religii. Sułtan jest najwyższą władzą religijną, premierem, ministrem finansów i obrony. Z powodu wiary zabroniona jest sprzedaż alkoholu oraz nałożono surowe zasady ubioru. Zakazana jest działalność misyjna i kaznodziejska innych wiar. Pomimo tego muzułmanie stanowią jedynie około 67% obywateli. Buddyzm wyznaje 13 % mieszkańców, a 10% to chrześcijanie. Tyle samo, bo 1/10, stanowią wyznawcy lokalnych wierzeń plemiennych. Tak jak w wielu państwach azjatyckich, ateiści są w mniejszości, stanowią 0,5% populacji.
Większość mieszkańców wyspy to muzułmanie, dlatego to tradycje religii islamu są najbardziej kultywowane. To one determinują kontakty międzyludzkie, nakazują skromność w ubiorze, zakazują spożywania alkoholu i wieprzowego mięsa. To powoduje chociażby zamykanie sklepów na czas modlitwy oraz w piątki. Dużym szacunkiem darzy się władcę oddając mu hołd. Mieszkańcy są bardzo uprzejmi, nie okazują emocji w miejscu publicznym, są bardzo związani z rodziną. Z dala od cywilizacji znajdziemy natomiast mniejszości etniczne, które izolując się od reszty społeczeństwa kultywują własne, zabobonne tradycje.
Pierwsze pisemne wzmianki o tym niewielkim kraju pojawiły się w VI w n.e. podczas nawiązywania kontaktów handlowych z Chinami. Później te ziemie podlegały sumatrzańskiemu królestwu Śriwidżaja i jawajskiego królestwa Majapahit. W XV-XVI w. Brunei rządziło całym Borneo oraz Filipinami. Dopiero w 1838 r. za pomoc zbrojną podczas buntu plemion w głębi lądu, część ziem otrzymał Anglik James Brookes i zaczął uszczuplać Brunei podporządkowując sobie tubylców. Obecne terytorium ukształtowało się w 1890 r. Podczas kolonializmu było pod protektoratem brytyjskim. Pełną niepodległość odzyskano w 1984 r.
Kuchnia Brunei jest typową kuchnią azjatycką czerpiącą z tradycji Chin i Indii. Bazuje na owocach morza (a szczególnie na krewetkach) oraz rybach morskich i słodkowodnych. One stanowią podstawę większości posiłków, podaje się je przeważnie z mleczkiem kokosowym oraz ryżem lub makaronem ryżowym.
Na brunejskich stołach królują ryby, krewetki oraz inne owoce morza. W ich menu występuje jedynie kilka dań mięsnych z wołowiny lub drobiu. Nie skosztujemy natomiast wieprzowiny, która jest zakazana do spożycia w kraju muzułmańskim. Do dań podaje się ryż oraz placki z sago, które są bogatym źródłem skrobi. Tradycją jest odrobina słodyczy w każdej potrawie, dlatego chętnie dodaje się do nich (oprócz cukru trzcinowego) owoce tropikalne – banany, orzechy kokosowe, ananasy i papaje. Ważnym wyznacznikiem kuchni brunejskiej jest także ostre przyprawianie dań dużą ilością chilli, imbiru i czosnku.
Ambuyat
To tradycyjne danie brunejskie. Biała, kleista masa konsystencją przypominać nam może budyń. Powstaje z sago, proszku z pnia palmy oraz wody i różnych przypraw. Podczas konsumpcji nawija się je na pałeczki i macza w ostrych, słonych i słodkich sosach. Dodatkowo serwuje się warzywa oraz smażone ryby.
Laksa
Jest to najbardziej znana zupa na wyspie. Jej główną zaletą jest połączenie dwóch smaków – słodkiego mleczka z orzechów kokosa oraz ostrej pasty z curry. Wywar powstaje najczęściej z owoców morza takich jak kalmary i krewetki oraz z ryb lub kurczaka. Podaje się go z makaronem ryżowym lub ryżem.
Daging masak lada hitam
To jedna z nielicznych potraw, podczas przyrządzania której wykorzystuje się mięso wołowe, a nie rybie. Poddawana jest procesowi długiego duszenia w mieszaninie ostrych przypraw. Mięso podaje się z zielonym groszkiem oraz ziemniakami, które również nie często pojawiają się na brunejskich stołach.
Sambal serai bersantan
Krewetki są jednym z ulubionych przysmaków mieszkańców, dlatego pojawiają się w wielu odsłonach. Ta potrawa łączy w sobie ostrość ziół i słodycz mleczka z orzechów kokosa, w którym duszone są owoce morza. Podaje się je tradycyjnie z ryżem i gotowanymi warzywami.
Kueh melayu
Ten tradycyjny deser można kupić właściwie na każdym straganie podczas zwiedzania Brunei. Są to niewielkie, ale bardzo słodkie naleśniki. Ich nadzienie stanowią drobno posiekane orzeszki ziemne oraz rodzynki. Dodatkowo przed podaniem posypuje się je cukrem pudrem.
Kuih
Te kruche i malutkie ciasteczka o bardzo różnych kształtach do kupienia są na każdym skrzyżowaniu. Wypiekane są z mąki z tapioki otrzymywanej z manioku. Dzięki temu pozbawione są cholesterolu, glutenu i… smaku. Dlatego dodaje się do nich słodziutkie mleczko kokosowe.
ABC
Ten oryginalny deser na zimno pochodzenia malajskiego to idealne rozwiązanie na tropikalne upały. Jego podstawą jest kruszony lód polany słodkim syropem owocowym oraz tradycyjnie - mlekiem kokosowym. Całość układa się na czerwonej fasoli, kukurydzy, galaretce lub ziarnach zbóż.
Pulut panggang
Ten smakołyk również powstaje z dodatkiem mleka kokosowego. Liście bananowca faszeruje się kleistym ryżem z dodatkiem wiórek kokosowych, posiekanego chilli i suszonych krewetek. Następnie zawinięte „naleśniki” grilluje się i spożywa delektując się niezwykłą kombinacją słodyczy i pikantnego posmaku.