Chociaż Estonia jest stosunkowo młodym krajem zaskoczy nas bogatą kulturą, tradycyjnymi festiwalami folklorystycznymi, przywiązaniem do swojej tożsamości narodowej. Odwiedzających zachwyci różnorodnością architektoniczną pozostawioną przez kolejnych najeźdźców oraz sycącą słowiańską kuchnią.
Estonia to kraj, gdzie obok radzieckich blokowisk egzystują gwarne ulice miast w zachodnim stylu. Z jednej strony robotnicy wracający z fabryk i dobrobyt nowych osiedli, z drugiej dziewicze lasy i jeziora. To piękne wybrzeża z niezamieszkałymi wysepkami oraz 2 kurortami wyspiarskimi: Saremą i Hiumą.
Łotwa jest jednym z krajów w północno-wschodniej Europie w zlewisku Morza Bałtyckiego. Mierzy 45 226 km², co sprawia, że jest 131. krajem na świecie pod tym względem. Graniczy z Zatoką Fińską (1160 km wybrzeża, a z wyspami i wysepkami 3800 km), z Zatoką Ryską, Łotwą (343 km) i Rosją (338,6 km). Dodatkowo do Estonii należy ponad 1520 wysepek zwanych szkierami oraz dwie duże i zamieszkałe wyspy w Zatoce Ryskiej – Sarema i Hiuma. Łączna powierzchnia wysp wynosi 42 tysięce km², co stanowi ponad 9% powierzchni kraju. Długość wybrzeża to 3780 km, a bez wysp o 2/3 mniej - 1240 km.
To niewielkie państwo charakteryzuje się klimatem przejściowym pomiędzy morskim a kontynentalnym. Lata bywają przeważnie chłodne, zimy mroźne i śnieżne, choć temperaturę łagodzić może nawet o 4°C wiatr znad Morza Bałtyckiego. W miesiącach zimowych, od listopada do lutego, temperatura rzadko kiedy przekracza 4°C, przeważnie oscyluje koło 0°C. Latem maksymalna temperatura powietrza w dzień wynosi 27°C, choć przeważnie jest w granicach 22°C. Wówczas dochodzi także do letniego przesilenia, podczas którego słońce może świecić nawet 19 godzin na dobę. Opady roczne wynoszą około 600 mm.
O prawdziwie estońskiej kulturze mówić możemy dopiero od XIX wieku. Wcześniej ziemie były okupowane przez sąsiednie mocarstwa, które tępiły przejawy kultury narodowej narzucając swoje wzorce. Wiele informacji o prastarych tradycjach przekazywano w formie sag i podań ludowych. O ciężkiej niewoli podczas średniowiecznej okupacji niemieckiej szlachty i kleru, o krwawej wojnie o Inflanty, czy istnienia jako jedna z republik radzieckich. Dziedzictwo kultury rosyjskiej (radzieckiej) szczególnie przytłacza lubiących zabawę i biesiady mieszkańców, dlatego usilnie kultywują swoją odrębność kulturową.
Estońska sztuka wizualna tj. malarstwo, drzeworyty i grafika poruszają tę samą tematykę, która dominuje w pieśniach i balladach – pory roku, rodzinę i ojczyznę. Często pojawiają się motywy baśniowe i estońskie krajobrazy. Architektura charakteryzuje się pozostałościami po socrealistycznych i propagandowych monumentach radzieckiej władzy. Trwają one obok odrestaurowanych zabytków zniszczonych bombardowaniami podczas II wojny światowej, na przykład luterańskich kościołów, ratuszy, wiejskich latyfundiów i zamków. Dalej od brzegu zwiedzić możemy prehistoryczne cmentarzyska i średniowieczne zamki.
Powstał w XVII wieku i zaliczany jest do języków ugrofińskich, co oznacza, że posiada wspólne cechy z fińskim i węgierskim. Spory odsetek słownictwa pochodzi z mowy narodów, które okupowały te ziemie, czyli z niemieckiego, szwedzkiego i rosyjskiego, można odnaleźć także pewne naleciałości z łotewskiego, czyli języków indoeuropejskich. Estończycy do zapisu używają alfabetu łacińskiego z kilkoma znakami diakrytycznymi oznaczającymi specjalną wymowę. Posługuje się nim zaledwie ponad milion ludzi na świecie. Jako drugi język urzędowy uznawany jest rosyjski ze względu na przeszłość historyczną.
Kiedyś czczono totemy zwierząt, wierzono w duchy przyrody, które chroniły przed nieszczęściami. Chrystianizacja, która odbyła się tu później niż w innych częściach Europy i trwała dłużej oraz sprawna reformacja sprawiły, że to protestantyzm jest religią państwową. Wypierany przez rosyjskie wpływy stał się bardziej konserwatywny niż w Niemczech. Rosyjska cerkiew prawosławna jest dopiero drugą (po kościele luterańskim) religią narodową. Jej wyznawcy to około 30% populacji. Ze względu na antykościelną politykę władz radzieckich w XX w. w kraju wciąż jest wielu ateistów – szczególnie w miastach.
Estończycy wciąż kultywują rybackie zwyczaje, biorą czynny udział w wielu imprezach na świeżym powietrzu, organizują festiwale tradycyjnego śpiewu chóralnego i tańca ludowego. Ma to związek z ich zabobonnością i wiarą w magiczną moc strumyków czy kamieni. Są narodem powściągliwym, uważanym za uczciwych biznesmenów. Mieszkańcy podczas witania się unikają kontaktu fizycznego, lecz chętnie wręczają sobie kwiaty nawet bez okazji. Są otwarci na turystów, dobrze porozumiewają się po angielsku i niemiecku, jednak zaskoczyć nas mogą zdystansowaną, ale grzeczną obsługą np. w restauracji.
Ponad 3 tys. lat p.n.e. na terenach dzisiejszej Estonii osiedliły się plemiona ugrofińskie. Żyjąc na szlaku handlowym przez wieki toczyły się tu walki. Najazdy Skandynawów, książąt ruskich, krwawa chrystianizacja Szwedów, Duńczyków, Niemców, wojna o Inflanty. W 1918 r. Estońska Rada Narodowa ogłosiła niepodległość, odparła atak Rosji, ustanowiła konstytucję. Podczas II wojny światowej została włączona do ZSRR, na chwilę odbita przez Niemców do 1944 r. Aneksji nie uznawał Zachód, działała silna opozycja, złamano monopol partyjny. Suwerenność odzyskano w 1991 r. po przeprowadzonym plebiscycie.
Tradycyjne potrawy estońskie to mieszanina wpływów kuchni skandynawskiej, niemieckiej i rosyjskiej. Są bardzo pożywne, bo przeznaczone dla ludzi ciężko pracujących w zimniejszym klimacie. Dlatego nie brakuje wśród nich mięsa głównie wieprzowego i dziczyzny, kiełbasy oraz ziemniaków i kapusty.
Wysokokaloryczna gastronomia estońska smakuje żytnim chlebem, boczkiem i gęstą śmietaną. Pomimo dostępu do morza, na stoły mieszkańców rzadko trafiają ryby i owoce morza (nie licząc śledzi, których spożywa się tu wyjątkowo dużo). Częściej natomiast spotkamy się z pieczoną wieprzowiną i drobiem, a nawet z dziczyzną. Sałatki składają się z marynowanych warzyw takich jak marchewka, kalafior czy grzyby oraz kiszonych ogórków. Do mięsa i jarzyn obowiązkowo podawane są gotowane ziemniaki polane śmietaną. Dodatkowo Estończycy bardzo lubią słodycze, różnego rodzaju ciasta oraz słodkie naleśniki.
Ozór
Przed podaniem ozór wołowy najpierw moczony jest w zalewie z aromatycznych ziół jałowca, ziela angielskiego i czosnku, a następnie gotowany przez kilka godzin w warzywnym bulionie. Serwuje się go na zimno skropionego cytryną wraz z dodatkami – śmietaną, ogórkiem kiszonym i cebulą lub z chrzanem.
Duszone szproty
Ryby duszone są w śmietanie aż nabiorą miękkości i soczystości. Aby danie było sycące do sosu dodaje się słoninę lub wędzony boczek, a podaje się z ugotowanymi ziemniakami. Najsmaczniejsze są z szalotką i natką pietruszki. W niektórych rejonach zamiast szprotek dusi się także bałtyckie śledzie.
Zrazy wołowe
Po przekrojeniu miękkiego kotleta czeka nas miłą niespodzianka w postaci osobliwego farszu. Dodaje się do niego liście selera, cebulę oraz aromatyczny imbir. Podawane są oczywiście w towarzystwie ziemniaków oraz marchewkowego ragout (gotowanych warzyw z dodatkiem cebuli i koncentratu pomidorowego).
Sałatka z buraków
Jest to niezwykle barwna, zdrowa i sycąca sałatka warstwowa. Począwszy od dna składa się z gotowanego zielonego groszku, posiekanych jajek, tartego sera żółtego, ugotowanych buraków i pokrojonych ogórków konserwowych. Na górze ozdabia się ją natką pietruszki i jajami przepiórczymi.
Muffinki piernikowe
Te tradycyjne słodkości piecze się zazwyczaj w okresie świąt Bożego Narodzenia. Są niezwykle lekkie i wilgotne dzięki dodatkowi śmietany kremówki, zachwycają piernikowym aromatem i dodatkiem mielonych orzechów laskowych. Są na tyle słodkie, że do dekoracji używa się jedynie odrobiny cukru pudru.
Sernik z jabłkami
Chociaż sernik to bardzo popularne ciasto, którym delektować się możemy w niejednym miejscu na świecie, to tu, dzięki wyśmienitemu połączeniu masy serowej ricotta i tartych jabłek smakuje wybornie. Jego słodycz podkreśla odrobina cynamonu oraz wanilii. Dla wydobycia smaku podaje się go schłodzonego.
Kama
Kama to tradycyjny deser estoński, który turystów zadziwić może doborem składników. Podstawą tego pożywnego dania są suszone i gotowane zboża takie jak jęczmień i żyto oraz groch. Najlepiej smakuje z zimnym kefirem lub maślanką oraz słodkimi dodatkami np. miodem, suszonymi owocami, bakaliami.
Kringel
Ten przysmak cieszy nie tylko podniebienie, ale i oko. Ciasto drożdżowe z zewnątrz jest chrupiące, wewnątrz mięciutkie i zaplecione na kształt wianuszka. Jego głównym walorem smakowym jest cukrowe nadzienie z dodatkiem cynamonu. Najlepiej smakuje lekko ostudzony, gdy w środku jest jeszcze ciepły.