Jako jedno z większych i stabilniejszych politycznie krajów Afryki kusi turystów nie tylko urozmaiconą przyrodą, ale i zróżnicowaniem etnicznym czy wielokulturowością. Zwiedzimy tu ośrodki rzemiosła i sztuki afrykańskiej. Natkniemy sie także na rozwijające się miasta i przesiąknięte rytuałami wsie.
Aby poznać niezliczone uroki Afryki w jednym miejscu warto wybrać Kamerun jako cel podróży. To wyjątkowe państwo posiada bogatą różnorodność geograficzną – wyżyny, góry, niziny, tropikalną dżunglę i sawannę. Turystów przywita również dobrą kuchnią oraz niewielkimi kosztami noclegów i zwiedzania.
Kamerun jest usytuowany w środkowo-zachodniej Afryce. Oblewają go wody Oceanu Atlantyckiego za sprawą Zatoki Bonny będącej częścią Zatoki Gwinejskiej. Długość wybrzeża wynosi 402 km, a wody należące do tego państwa zajmują 6000 km². Powierzchnia lądu wynosi natomiast 469 440 km², co łącznie daje 475 440 km² i plasuje kraj na 54. miejscu na świecie pod względem wielkości. Kamerun posiada sześciu sąsiadów – Nigerię (1690 km), Czad (1094 km), Republikę Środkowoafrykańską (797 km), Kongo (523 km), Gabon (298 km) i Gwineę Równikową (189 km). Łączna długość granic to 4591 km.
Kraj dzielony jest przez 5 stref klimatycznych. Południe i środek są pod wpływem klimatu równikowego wilgotnego z temperaturami 25-27°C, brakiem pory suchej i dużą ilością deszczu – nawet do 1500 mm rocznie. Wybrzeże charakteryzuje się jeszcze większymi opadami – 2500-3000 mm. Dalej na północ występuje klimat podrównikowy wilgotny z porą suchą i opadami do 1500 mm. W strefie podrównikowej suchej temperatury są powyżej 30°C i występują susze. Północ natomiast leży w strefie zwrotnikowej suchej, z bardzo wysoką temperaturą, powyżej 35°C w dzień i z niewielką ilością deszczu w ciągu roku.
Kraj zamieszkuje ponad 200 grup etnicznych, w tym koczowniczych żyjących z myślistwa, a które zagrożone są wyginięciem. Większość ludów zajmuje się hodowlą bydła i uprawą roślin na zajmowanych terenach. Występują także liczne miasteczka i miasta, do których dotarła cywilizacja wraz z edukacją i nowoczesną technologią. Duże znaczenie na kształtowanie kultury miał okres kolonializmu, a także trzy wyznania: katolickie, protestanckie i muzułmańskie, które w połączeniu z pogańskimi rytuałami tworzą barwną mozaikę różnych tradycji i obyczajów sąsiadujących ze sobą w obrębie jednego państwa.
Elita artystyczna Kamerunu zamieszkuje miasto sułtana, czyli Foumban. To tam spotkamy najznakomitszych rzeźbiarzy, malarzy, tancerzy i aktorów. Popularne są również figurki i maski z gliny przedstawiające znane postaci lub bóstwa, a wykończone różnobarwnymi koralikami. Artyści spędzają całe dnie na tworzeniu i wystawianiu dzieł przed swoimi domami. Ich sprzedażą zajmują się natomiast liczni handlarze. Kraj jest także znany z zabytków architektonicznych okresu kolonialnego. Wielu twórców w hołdzie władcy aranżuje barwne przedstawienia teatralne w maskach ze śpiewem oraz dźwiękami trąb i bębnów.
Większość, bo aż 80% mieszkańców posługuje się językiem francuskim. Pozostali Kameruńczycy rozmawiają po angielsku, szczególnie na północy kraju, wzdłuż granicy z Nigerią. Oba te języki są urzędowe, co jest unikalne na kontynencie afrykańskim. Dodatkowo, oprócz języków europejskich, występuje tu ponad dwieście, a według niektórych badaczy i trzysta rodzimych dialektów i gwar, którymi posługują się poszczególne grupy etniczne. W kameruńskiej szkole dzieci uczą się aż trzech języków – dwóch urzędowych i lokalnego. Najbardziej znane dialekty to Beti, Ewondo i Fulani.
Większość mieszkańców Kamerunu wyznaje jedno z trzech głównych wyznań, które przybyły tu wraz z najeźdźcami. Katolikami jest około 39%, protestantami 32%, a muzułmanami 18%. Protestanci, których jest ponad 6 milionów, to głównie kalwini, zielonoświątkowcy, baptyści i luteranie. Współistnienie dwóch silnych doktryn – chrześcijańskiej i islamu niejednokrotnie powodowało konflikty. Szczególnie, że ruchy misyjne nie odniosły tu spektakularnego sukcesu, gdyż na przykład katolicy, choć w ukryciu, praktykują wielożeństwo. Spowodowane jest to mieszaniem się tradycji plemiennych z narzuconą religią.
Republika Kamerunu jest państwem prawnie akceptującym poligamię z niższą rolą kobiety w społeczeństwie. Żony i matki pracują na plantacjach, prowadzą gospodarstwa domowe i na nich spoczywa odpowiedzialność za potomstwo. Do szkoły posyła się częściej chłopców, gdyż jest płatna. Zgodnie z tradycją na czele rodziny stoi mężczyzna, a wioski – król. Kult wieku i męskości nie przeszkadza jednak w uczestniczeniu przez kobiety w życiu społecznym. To one chętnie tworzą związki zawodowe i stowarzyszenia działające na rzecz wspólnoty. Mieszkańcy hucznie celebrują święta zarówno religijne jak i pogańskie.
Rdzennych mieszkańców tych ziem (w tym Pigmejów i ludy Buntu) pod koniec XVIII w. podbili muzułmanie z Sahelu. Kilka dekad później pojawiły się tam pierwsze misje chrześcijańskie. Pod koniec XIX w. Kamerun stał się kolonią niemiecką, a po I wojnie światowej został podzielony między Francję i Wielką Brytanię jako mandat Ligi Narodów. Część francuska wywalczyła niepodległość w 1960 r. i tak powstała autonomiczna Republika Kamerunu. Rok później za sprawą plebiscytu przyłączono tylko 1/3 części brytyjskiej, resztę ziem zajęła Nigeria. Obecnie jest demokracją parlamentarną z systemem prezydenckim.
Codzienne potrawy Kameruńczyków to ryże i makarony z sosami, czyli typowe afrykańskie „zapychacze żołądka”. Dominują gęste zupy będące dodatkiem do fasoli, kuskusa lub fufu. Urozmaiceniem diety są grillowane na ostro ryby, szaszłyki, warzywne pierogi i jajka. Co ciekawe, mało spożywa się owoców.
Odwiedzając Kamerun warto skosztować dań serwowanych przez afrykańskie kobiety na przenośnym grillu ustawionym przy ulicy. Przyrządzane na ogniu ryby podawane z bagietką i surową cebulą podbiją serca smakoszy pikantnych potraw. Wśród dań z rusztu znaleźć można także kurczaka, wołowinę oraz – dla odważnych – mięso ze szczura leśnego podawane z fufu lub kukurydzą na ciepło.Do tego polecane są lokalne piwa, wino palmowe, czy kawy, z których słynie ten afrykański kraj, a które zebrano ręcznie i wypalono przez tutejszych rolników. Na deser natomiast warto wybrać maślane bułeczki polane czekoladą.
Gulasz z orzechami
Ndolé, czyli gulasz przyrządzony ze świeżej ryby lub mielonej wołowiny jest narodową potrawą Kameruńczyków. Dodaje się do niego orzechy oraz przepełnione goryczą liście ndoleh. Podstawą tej potrawy jest także sycący maniok, ziemniaki, fasola, proso, kukurydza lub pochrzyn, czyli bulwiaste pnącza.
Szaszłyki
Soja to ogólna nazwa odnosząca się do szaszłyków. Pieczone na grillu mięso może być różnego pochodzenia – drobiowego, wołowego lub z gryzoni. Przed podaniem polewa sie je pikantnym sosem na bazie pimentu, który jest jedną z popularniejszych przypraw, siekanych liści ndoleh oraz warzyw.
Krewetki na słodko
Nazwa Kamerun pochodzi od słowa camaroes, czyli krewetki, bo w lokalnych wodach pływa zadziwiająca ilość znakomitych owoców morza. Smakują one inaczej niż te ze słonych wód oceanu. Dlatego jest to jedno z tańszych dań. Krewetki grilluje się na niewielkim ogniu, aby mogły nasiąknąć kokosowym sosem.
Fufu
Jest to bardzo popularna w kuchni afrykańskiej potrawa przygotowywana z mąki maniokowej lub kukurydzianej, a dawniej z pochrzynu lub bananów. Występuje w różnych odmianach smakowych i kolorystycznych – ciemnożółtej lub białej. Uformowane kulki zanurza się przeważnie w pikantnym sosie.
Placki kokosowe
Placki z mąki pszennej I jajek smażone są na patelni. Do ciasta dodaje się świeżo starte wiórki kokosowe, mleko kokosowe oraz rum. Po usmażeniu odsącza się je z tłuszczu, aby były mniej kaloryczne i posypuje aromatycznymi wiórkami kokosowymi. Najlepiej smakują jeszcze ciepłe.
Ciasto ryżowe
Według kameruńskiej receptury ciasto piecze się z mąki, ryżu i proszku do pieczenia. Aby dodać egzotycznego aromatu trze się skórkę pomarańczową lub cytrynową. Aby placek był słodszy, posypuje się go cukrem trzcinowym i wiórkami kokosowymi. Upieczony na złoty kolor najlepiej smakuje po ostudzeniu.
Grillowane banany
Ten popularny na „Czarnym Lądzie” owoc jest tanim, dlatego też popularnym składnikiem wielu deserów. Dojrzałe i obrane ze skórki banany zawija się w liście lub folię i smaży nad rusztem, aż staną się miękkie i się zabrązowią. Do smaku dodaje się do nich także cynamon i odrobinę masła.
Ciastka z ziemniaków
Kolejnym oryginalnym smakołykiem mieszkańców są ciastka ze słodkich ziemniaków. Ze względu na to, że Kamerun słynie z uprawy batatów, są one łatwo dostępne i tanie. Dlatego stanowią podstawę wielu dań, w tym także deserów. Mogą występować w wersji mlecznej, kokosowej lub ze startą skórką cytrynową.