Kolumbia jest krajem niebezpiecznym i należy o tym pamiętać, wybierając się w te rejony. Ale jednocześnie, gdzie indziej zwiedzimy opuszczone miasta i przeżyjemy przygody w stylu Indiany Jonesa oraz zagłębimy się w społeczność niebywale zróżnicowaną, a przy tym trwale spojoną kulturą przodków.
Kolumbia jest krajem dwoistym. Jedncześnie nizinnym i górskim, chłodnym oraz upalnym, pogańskim oraz katolickim, rozleniwionym, a jednocześnie pracowitym. I co najważniejsze te przeciwieństwa nie wykluczają się nawzajem. One współistnieją, tworząc barwną mozaikę wzajemnych zależności i powiązań.
Kolumbia znajduje się w północno-zachodniej części Ameryki Południowej. Jako jedyne z państw kontynentu posiada jednocześnie dostęp do Morza Karaibskiego i Oceanu Spokojnego. Graniczy z Panamą, Wenezuelą, Brazylią, Peru oraz z Ekwadorem. W zachodniej części Kolumbii położone są Kordyliery. Trzy pasma górskie sytuują się pomiędzy dolinami Valle del Cauca i Valle de Magdalena. Na wschód od Kordylierów kraj ma charakter nizinny i jest podzielony na okręg amazoński i Los Llanos. Kolumbia posiada też liczne wyspy, z których większość znajduje się na Morzu Karaibskim.
Klimat Kolumbii jest zróżnicowany: od upalnych rejonów nizinnych po mroźne szczyty gór. Dzienne amplitudy temperatur charakteryzują się znaczną zmiennością w zależności od tego, w której części państwa jesteśmy. Im wyżej tym różnica temperatur staje się bardziej odczuwalna. Zasadniczo można stwierdzić, że w Kolumbii występują dwie pory roku: suche lato i mokra zima. W rejonie Kordylierów każda z nich pojawia się dwukrotnie w przeciągu 12 miesięcy. Inaczej sytuacja wygląda w Los Llanos, gdzie mamy jedną porę deszczową i jedną suchą. W rejonach amazońskich dominuje klimat wilgotny.
Kolumbijczycy wierzą, że celem życia jest bycie, a nie posiadanie. Mieszkańcy kraju odczuwają silne więzi nawet z najbardziej odległymi członkami rodziny. Opisywaną społeczność określa się jako religijną, choć jej przedstawiciele rzadko uczęszczają na msze. Naród ten jest również najlepszym dowodem na to, że klimat kształtuje osobowość. Mieszkańcy górskich regionów, żyjący w industrialnym środowisku, są uważani za pracowitych, natomiast ludność wybrzeża tzw. costeños, charakteryzują się swobodnym podejściem do spraw codziennych, na co zapewne ma wpływ towarzyszący ich egzystencji upał.
Sztuka Kolumbii odzwierciedla przeszłość ukształtowaną przez szczepy prekolumbijskie, Hiszpanów oraz mieszkańców Afryki. Pierwsi z osadników pozostawili po sobie m.in. mistyczne, kamienne posągi przypominające sylwetki ludzkie oraz zwierzęce. Wpływy plemienne dominują w dzisiejszych wyrobach ludycznych. Czerpią z nich również współcześni artyści odczarowujący szarą rzeczywistość za pomocą murali. Literatura kolumbijska natomiast przez długi okres była zniewolona przez wpływy hiszpańskie. Udało się jej jednak wykształcić własny, wyrazisty język m.in. dzięki magii pióra Gabriela Garcii Márqueza.
Urzędowym językiem Kolumbii jest hiszpański. Za pomocą angielskiego można się porozumieć z mieszkańcami dużych miast. W innych rejonach jego znajomość nie okaże się niestety przydatna. Wymowa hiszpańskiego używanego w Kolumbii powinna być zrozumiała dla osób władających europejską wersją tego języka. Problem może pojawić się jednak w niektórych rejonach wybrzeża, gdzie mieszkańcy zmieszali mowę kolonialistów z wpływami karaibskimi. Warto również podkreślić, że w hiszpańskim-kolumbijskim pojawia się wiele regionalizmów, których znaczenie zanika poza granicami kraju.
Większość Kolumbijczyków identyfikuje się z wiarą katolicką. Chrześcijaństwo pojawiło się tutaj za czasów kolonialnych, a obecni w kraju misjonarze dbali o przestrzeganie zasad nowej religii, niejednokrotnie wykorzystując w tym celu sądy inkwizycyjne. Część plemion zmieszała dogmaty katolicyzmu z wiarą przodków. Za nieliczne uznaje się szczepy, które pozostały całkowicie wierne dawnym bóstwom. W kolumbijskiej konstytucji z 1991 r. zawarto odniesienia do Najświętszego Serca Jezusowego, zastępując tym konceptem ideę boga.
Kolumbia przez długi okres znajdowała się pod panowaniem hiszpańskim. Chociaż wpływom kolonizatorów nie da się zaprzeczyć, należy podkreślić, że Latynosi nawet jeśli przejęli od Europejczyków metody produkcji rozmaitych wyrobów, to kreślili na nich motywy z czasów, kiedy słońce było najważniejszym z bóstw. Kultywowanie tych tradycji umożliwiło scalenie podbitej społeczności w jeden organizm oraz stworzyło podwaliny pod budowę tożsamości i odrębności narodowej. Obecnie przywiązanie do kultury przodków jest znacznie silniejsze na wsiach niż w miastach zarażonych starokontynentalnym trybem życia.
Kolumbia nie była miejscem gęsto zasiedlonym przez kultury prekolumbijskie. Hiszpanie przybyli tu w 1500 r. pod przywództwem Alonsa de Ojedy. Pozostali na tych terenach aż do 1819 r., w którym, w głównej mierze dzięki działaniom Símona Bolívara, powstała tzw. Wielka Kolumbia. W jej skład weszły Wenezuela, Panama, Ekwador i opisywany kraj. Kolejne lata nie przyniosły spokoju. Federacja targana licznymi konfliktami domowymi rozpadła się, dając kształt państwu, które dziś jest w równej mierze piękne, co niebezpieczne.
Kuchnia kolumbijska: cóż to znaczy? Czy mówimy o potrawach charakterystycznych dla surowych regionów górskich czy ogrzanych słońcem wybrzeży? Zależnie od wybranego przez nas rejonu, będziemy mogli zapoznać się różnym preferencjami kulinarnymi kraju, w którym nic nie jest jednoznaczne.
Jajecznica w akompaniamencie owoców morza czy jako dodatek do arepy wykonanej z mąki kukurydzianej, ryż czy smażone banany lub inaczej, wybrzeże czy góry? Kuchnia kolumbijska, podobnie jak obyczajowość mieszkańców, uzależniona jest od klimatu, aczkolwiek schemat potraw jest ten sam. Na śniadanie dostaniemy jajka, a na obiad dwudaniowy zestaw złożony z zupy i tzw. seco czyli potrawy suchej opartej na ryżu, fasoli, mięsie, do której dodatkiem będzie sałatka oraz porcja soku. Kolumbijczycy preferują spożywanie kolacji w domu, dlatego część restauracji jest zamykana wieczorową porą.
Empanadas
Te niepozorne pierożki często serwowane z zielonym, pikantnym sosem, są jednym z najbardziej charakterystycznych elementów kuchni latynoamerykańskiej. Farsz do tej potrawy stanowią warzywa, ser lub kurczak. Zależnie od sposoby przyrządzania, danie może mieć słodki lub słony smak.
Sancocho de gallina del campo
Potrawa ta jest zaliczana do najbardziej popularnych na terenie Kolumbii. Danie ma formę gulaszu, którego główny składnik stanowi mięso z kury. W zależności od regionu może być różnie przygotowywane. Wielu mieszkańców kraju uważa, że prawdziwy sancocho de gallina pochodzi z regionu Valle del Cauca.
Bandeja paisa
Nazwa potrawy w wolnym tłumaczeniu oznacza tacę wieśniaka. Charakterystyczną cechą tego dania jest różnorodność i obfitość składników pojawiających się na talerzu, wśród których można znaleźć: ryż, mielone mięso, skwarki, jajka sadzone, chorizo (typ hiszpańskiej kiełbasy) oraz rozmaite typy fasoli.
Pijana
Potrawa, której nazwę należy wymawiać „pihana”, składa się w głównej mierze z czerwonej fasoli. Dodatkowymi ingredientami są wieprzowina, boczek, marchewka, piwo, kiełbasa, cebula oraz kolendra. Przygotowanie dania zajmuje 2 dni, ponieważ fasolę należy namoczyć 24 godziny przed gotowaniem.
Almojábana
Nazwa tego deseru wywodzi się z języka arabskiego i oznacza „ten, który zawiera ser”. Jest to bułeczka wykonana z mąki ryżowej z dodatkiem sera wiejskiego, masła, jajek oraz cukru. Regiony Kolumbii słynące z powyższych wypieków to m.in. Campeche, La Paz oraz Boyacá.
Hormiga culona
Pod tą nazwą skrywa się potrawa tylko dla odważnych, a mianowicie smażona mrówka, lub jeśli ktoś woli literalne tłumaczenie: mrówka z dużym tyłkiem. To danie można kupić na wagę w sklepie. Sezon, w którym zazwyczaj się je serwuje, to okres od marca do maja.
Mango viche
To jedna z najbardziej orzeźwiających kolumbijskich przekąsek. Możną ją zakupić w przydrożnych kramikach. Jej głównym składnikiem jest chrupiący owoc mango serwowany z sokiem z limonki oraz szczyptą soli. Czasami do tego zestawu podaje się również pieprz.
Cortado de leche de cabra
Przysmak ten powstaje po zmieszaniu mleka koziego z panelą oraz sokiem z cytryny. Drugi z wymienionych składników to rodzaj cukru. Pochodzi ze słodkiej masy, z której wyciska się sok trzcinowy. Posiada właściwości lecznicze i dostarcza organizmowi energii niezbędnej do wędrówek ścieżkami Kolumbii.