Singapur to pierwszy krok na drodze do poznania Azji. To kraj, w którym obok siebie możemy zobaczyć chińską pagodę, muzułmański meczet oraz świątynię indyjską; gdzie ucieczkę od wielkomiejskiego zgiełku zapewnia futurystyczny ogród botaniczny lub wędrówka szlakiem koralowych wybrzeży...
Podróż do Singapuru jest jak jazda przyprawiającą o zawrót głowy karuzelą. To państwo świateł i barw, pełne szklanych wieżowców oraz uliczek noszących ślady architektury kolonialnej, sztuki nowoczesnej, prestiżowej, jak i tej wychodzącej do ludzi, osiadłej na miejskich budynkach w postaci murali.
Singapur jest miastem-państwem. Znajduje się w pobliżu południowego krańca Półwyspu Malajskiego usytuowanego w południowo-wschodniej Azji. Powierzchnię kraju szacuje się na 716 km². Podana wielkość stale się powiększa, ze względu na politykę wodną nakierowaną na pozyskiwanie lądu od morza. Singapur otaczają cieśniny Malakka, Singapurska oraz Johor. Dwie pierwsze z nich scalają Morze Andamańskie z Południowochińskim, trzecia natomiast oddziela kraj od Półwyspu Malajskiego. Większość wysp wchodzących w skład państwa otaczają rafy koralowe.
Klimat Singapuru jest podobny do swojego malezyjskiego odpowiednika, ale można go określić jako bardziej tropikalny. W opisywanym rejonie dominują wysokie temperatury. Wahają się od 25 do 34ºC. Słońce przeplata się tutaj z deszczem, który zazwyczaj pojawia się nocą lub w godzinach porannych. Wilgotność powietrza określa się jako wysoką. Podróżnym zaleca się, aby nie odwiedzali Singapuru w okresie od marca do września. Jest to okres, w którym występuje niewielka ilość wiatru, co owocuje poczuciem duszności.
Biorąc pod uwagę lokalizację, Singapur niewątpliwie jest krajem azjatyckim. Pod względem społecznym kwestia ta nie jest już jednak tak prosta. Zamieszkują go co prawda ludzie pochodzenia chińskiego, malezyjskiego oraz hinduskiego, ale z drugiej strony sporą część populacji stanowią Europejczycy pracujący w korporacjach. Stąd też kultura Singapuru jest mieszanką wszystkich wymienionych wpływów, co sprawia, że odwiedzając państwo mamy poczucie dwoistości: jakbyśmy spacerowali po jednej ze stolic Starego Kontynentu, nad którą pieczę sprawuje bóstwo odległego orientu.
Singapur to stolica sztuki współczesnej i nie ma w tym żadnej przesady. Od 2010 r. organizuje się tu targi poświęcone dziełom nowoczesnych twórców. Festiwal nosi nazwę Art Stage i można na nim podziwiać projekty nie tylko azjatyckich artystów, ale i tych pochodzących z Australii czy Nowej Zelandii. Wystawa daje możliwość zobaczenia sztuki symbolicznej kultywującej świętą zasadę Kandinsky'ego, iż wszystko zaczyna się od kropki, oraz instalacji wykorzystujących pozornie sprzeczne ze sobą elementy. Ranga wydarzenia rośnie z roku na roku. W 2015 r. w festiwalu wzięło udział ok. 51 tys. osób.
Językiem urzędowym Singapuru jest angielski, chiński, malajski oraz tamilski. Za pomocą pierwszego z wymienionych języków można porozumieć się na ulicach opisywanego państwa. Należy jednak pamiętać, że tutejsza odmiana angielskiego różni się od jego europejskiej wersji. Istnieje nawet dialektowa mieszanka opisywanego języka zwana Singlish. Dlatego nie powinniśmy się przejmować, jeśli podczas pierwszych dni pobytu komunikacja z mieszkańcami Singapuru będzie przebiegała nieco opornie. Ludzie są tu bardzo cierpliwi, a i my z czasem nauczymy się znaczenia niecodziennych zwrotów.
Za religię dominującą na terenie Singapuru uznaje się buddyzm. Utożsamia się z nim ok. 33,9% mieszkańców kraju. Drugie miejsce na liście zajmuje chrześcijaństwo. Wśród opisanej społeczności protestanci dominują nad katolikami. Następne są kolejno islam, hinduizm i tradycyjne religie plemienne. Biorąc pod uwagę powyższe dane, nie powinien dziwić fakt, że singapurskie dni wolne od pracy przypadają zarówno w okresie świąt Bożego Narodzenia, jak i uroczystości ważnych dla innych wspólnot religijnych np. w dniu urodzin Buddy albo wraz z końcem Ramadanu.
Singapur jest państwem bardzo nowoczesnym. Aż dziw, że przetrwały w tamtejszym społeczeństwie takie obyczaje jak 30-dniowa izolacja kobiety po porodzie. W bardziej tradycyjnych rodzinach przestrzega się niezwykle surowo opisanego okresu rekonwalescencji, podczas którego rodzicielka ma dojść do siebie. W tym czasie kontakty z mężem są ograniczone do minimum, kobieta nie zajmuje się domem, a jej obowiązki przejmuje matka lub osoba specjalnie wynajęta do tego celu. Dawniej dbano również o to, by izolowana nie brała zbyt długich kąpieli, a jedynie symbolicznie przemywała swoje ciało.
Na początku naszej ery na terenie Singapuru znajdowała się kraina Tumasik. Jej mieszkańcy trudnili się głównie rybołówstwem oraz piractwem. Genezy nowoczesnego państwa należy upatrywać w momencie pojawienia się Brytyjczyków, którzy pierwotnie dzierżawili jedynie opisywane tereny. Z czasem Singapur stał się znaczącą lokalizacją ze względu na znajdujący się w nim port, co skutkowało napływem imigrantów z Chin oraz Indii. Podczas II wojny światowej państwo przeszło pod jurysdykcję japońską. Po zakończeniu walk uzyskało znaczną autonomię, co otworzyło drogę do niepodległości zdobytej w 1965 roku.
Kulinarny świat Singapuru powstał na styku kuchni chińskiej, malajskiej oraz hinduskiej. Mieszkańcy kraju rzadko przygotowują potrawy w domu. Jedzenie kupują w food-courtach, halach targowych wypełnionych stoiskami, na których znajdują się smakołyki będące w stanie zaspokoić każde kulinarne gusta.
Nieodłącznym elementem singapurskiego świata kulinarnego jest kuchnia Nyonya. Kultywują ją Chińczycy Peranakan zamieszkujący również tereny Malezji oraz Indonezji. Łączą oni potrawy pochodzące z rodzimej strefy kulturowej z tutejszymi przyprawami. Najczęściej komponowane przez nich dania składają się z makaronu pszennego i ryżowego, mleczka kokosowego, soku tamaryndowca, liści pandanowca i pasty krewetkowej. Do większości przysmaków dodaje się rempah. Powstaje on w wyniku zmieszania różnych przypraw oraz ubicia ich przy pomocy moździerza.
Laksa
Laksa jest zupą przyrządzaną z czerwonej pasty curry zmieszanej z mleczkiem kokosowym. Serwuje się ją z makaronem. Ponadto w jej skład mogą wejść: krewetki, kurczak, kalmary, kawałki ryby, kapusta pekińska oraz tofu. Opisane danie cieszy się uznaniem na terenie Singapuru, Malezji oraz Australii.
Otak-otak
Danie to skomponowane jest z pikantnych klopsów rybnych zawiniętych w liście bananowca. Jeden z ważniejszych składników potrawy stanowi mleczko kokosowe. Przysmak można zakupić w wielu singapurskich sklepach w wersji mrożonej lub puszkowanej. Czasami stanowi dodatek do laksy.
Tandoori
Potrawa ta wywodzi się z kuchni indyjskiej. Powstaje z pieczonego mięsa, które wcześniej jest marynowane w jogurcie i przyprawach. Danie charakteryzuje się niezwykłą czerwono-żółtą barwą. Powstaje ona poprzez nasycenie przysmaku chilli oraz szafranem.
Hajnański kurczak ryżowy
Wbrew pozorom opisana potrawa nie pochodzi ze wspomnianej chińskiej prowincji. Została stworzona przez imigrantów, którzy przybyli z tego regionu. Głównym elementem dania jest kurczak gotowany na parze oraz serwowany z ryżem. Dodatek do potrawy stanowią liście pandanowca oraz mleczko kokosowe.
Kuih peranakańskie
Wspomniany deser uważa się za charakterystyczny dla kuchni Nyonya. Przysmak wykonuje się z mąki ryżowej, ryżu kleistego oraz tapioki. W ramach uzupełnienia jego walorów smakowych całość miesza się z mleczkiem kokosowym, liśćmi pandanu oraz z cukrem palmowym.
Chendol
Deser ten serwuje się w pucharku. Jego głównym składnikiem są starte lody polane syropem z cukru palmowego, zwanym gula melaka. Smak przysmaku uzupełniają galaretki z tapioki, mleko kokosowe oraz słodka, czerwona fasola. Chendol stanowi jedno z popularniejszych słodkich dań na terenie kraju.
Bubor cha-cha
Deser ten ma formę zupy wykonanej z galaretki tapioki i słodkich ziemniaków zanurzonych w mleku kokosowym. Zazwyczaj serwuje się go na ciepło. W niektórych restauracjach pojawia się również wersja na zimno. Zupa wygląda wtedy jednak nieco inaczej, a galaretkę umieszcza się na startym lodzie.
Ice Kachang
Ice Kachang to starty lód polany najrozmaitszymi odmianami sosów. Zazwyczaj występują w różnych kolorach, co wpływa na estetykę potrawy, czyniąc z niej barwną mozaikę. Dodatek do przysmaku często stanowi czerwona fasola lub kukurydza, uchodząca w kraju za słodycz.